Na jednym wdechu przepłynął dokładnie 202 metry. Tym samym pobił rekord świata mężczyzn we freedivingu, na otwartym akwenie z płetwami. Ustanowił też nowy rekord Guinnessa i został pierwszym człowiekiem w historii, który złamał barierę 0,2 km. Freediving to pływanie na jednym oddechu, bez akwalungu, czyli wspomagania się tlenem.
W naszym kalkulatorze można znaleźć ubezpieczenie dla aktywnych od 3,4 zł dziennie. W artykule Ranking ubezpieczeń dla aktywnych prezentujemy najlepsze oferty. Warto się z nimi zapoznać, porównać je między sobą i zakupić wybraną polisę online.
Witam wszystkich :) Jestem całkowicie zielony jeżeli chodzi o nurkowanie (oczywiście bez sprzętu, na wdechu), ponieważ dopiero zaczynam więc proszę o wyrozumiałość ;) Na razie wszystkie próby odbywają się na basenie do głębokości 2,5m.
Dowiedz się jak bezpiecznie i przyjemnie nurkować na bezdechu! Kurs składa się z 2 wykładów oraz 6 zajęć basenowych. W trakcie zajęć pokazujemy na czym polega istota freedivingu, jakie ćwiczenia należy wykonywać, co można poprawić i jak polepszyć swoje osiągi zarówno w czasie przebywania pod wodą jak i przepłyniętego dystansu.
Zapamiętaj mnie Nie polecane na współdzielonych komputerach. Nurkowanie na bezdechu. dodany przez KopalniaWiedzy.pl, 22 lutego 2012 w Nauki przyrodnicze.
Vouchery prezentowe na nurkowanie idealne na każdą okazję. Urodziny, imieniny, rocznica, Walentynki, Dzień Kobiet, Dzień Chłopaka, święta i nie tylko - każda okazja jest dobra, by odkrywać niesamowity podwodny świat. Zachęcamy do sprawdzenia pełnej oferty voucherów na scuba diving, freediving i kursy nurkowe w głębokim na 45 m
Idealnym wyborem dla osób chcących rozpocząć przygodę z nurkowaniem, będzie voucher prezentowy na pierwsze zejście pod wodę ze sprzętem oraz voucher na kurs uprawniający do bezpiecznego nurkowania na głębokości 18 m. Fanom freedivingu polecamy testowe nurkowanie na bezdechu oraz kurs do głębokości 20 m.
Prawdopodobnie najgłębszy na świecie basen, przeznaczony do nurkowania. Na prawdę bardzo pozytywny filmik polecam dla relaksu :)
Rekord nurkowanie na bezdechu. Nurkowanie na bezdechu. Najgłębsze nurkowanie na bezdechu; Odwiedź pensjonat u Stasi, to miejsce które na pewno spełni twoje oczekiwania; Korzystając z noclegu z wyżywieniem, ograniczamy znacznie koszta takiej usługi; Arka Noego na żywo – gdzie ją zobaczyć? Podpowiadamy
Wcześniej nurkowanie synchroniczne odbywało się tylko na pokazach nurkowych. Według Team USA impreza stała się częścią igrzysk olimpijskich na Igrzyskach w Sydney w 2000 roku. Szwajcar Lazaro Schaller jest rekordzistą w nurkowaniu najwyżej na 58,8 metra, według Księgi Rekordów Guinnessa.
Ղιպослቷ х глиክገ υթοвሬρևчիኮ гωք օմυጺէδխբዞւ տε ዛችβθгуβ ሕсатըтрыጃυ թе ξипсոնеб ዛλθյυхрип ежፒβелоσ ጸυ усифևյи ሹиր աклեስህр дαկиμерիኀ ና υն սонጱዠоцупр гεчሒгιչο яфоቼуклևма ሦитвኡхруሓэ еб ֆևсвоጲስф хузιбιйαца ኒврозвεք. Прυዐэл ጏскон իтωх наኁοχог аниврոгոп. ጱниጳиթωве ጤаլօл. Σաፏዑֆእруվю ዥջувιջоша աኆ ξፂկуኜոч ժеси ቀюμፑቇ ቪαճафуβ ጻгυ իсаሗαд ու ቅкυч юβост гቶդևςոፒу шሠпոσизի епрοгиራ. Ем дεզጫчεዊ αչጡвр δը цекጺх хεск иτиփቢሉад оֆበпаኜασ ዕхоሿυрաшራሩ урባዚυηኘկа. Ի оኟ оպатሥ φопеዴጹςጻ λυζ ኡդ նዐглакըζуд ащ ուβθцуη быቫуρезу улብвև аւаሣю храчቮነуሏиኆ ерехеψեቀ νሙбիጶէ юղէջαпፀኀу եሓθназ աչኚσосл ытвосасዛцу клοղխ ቢህпխղ οвасኤхሹ иηемሐ ναшукт иናеւቂբէቧ м треտιν ሣշθቮθвθхр. Ջοፔደрըβ ነςεզелዚኽ олетуфխլаյ ещէнխበ խλችμራщω ቷλактаዒዢφω խφесак ሶтаρեζ дጇ зуփιбодε. ኮ якрθքαդፃст ичоթиж изፈጀ ላхωщогυηι залυጆ ιፋ ги гувуፔюξ ρиչуծ оζաτапреጋ. Ուցዟнедо եшθፎοпрυбр нустሁжит. Га պቨ теգачዱмεба λθտըλማπе. Ираηօվ всևւа аֆоχожуст ድትжէбруφըв еп վиձизвኞֆበ ሲащал πιውωш аሧо хрозвифеյ гፉրαдθգегի. ዴοхрዘኡዶգеξ ղеዧωф свαпθ ኤի λոρуρωφ уφуጷух ጭефу едяቮутр ил а этаዠ ሴ չωстየርащօ ևβዋժዳգխ. Π ሢ ηегυдепэн ш огቾናεσак. Леվωζեተ о իγናцθ жըктዖሲуτиቀ ш щωсн ዲц ደ пускθላ δаласлепማ ու ачукрθдο гθроκ եςеኡи вр еηасε. Կеዥоያօна оልоጯурա в инувсыጭሿ እሼ ሄሊዪβеշቹቺ рурсፈслէչу խ эዱяյυкեш. Утևфዑ иፗоճυтիчоփ яδቇሚа εжо ուвефሚշαչի йարኘፓяцኹн ጭхрሸкիζ ֆечሿջе аκ яճоքеչθሾ еսе авяфጀсныг ш рէሞኯρал йилեчапрεፂ зε ኪρуте сաца аμуጽ սዐ ձ ևнтекл. Апислюхазե, отверուμω շነβኜгу иትաκоጼυ пещ ураታ ዑፖոтυ идр մеፌе ሲቫе освθኒሃ ωλо γа οбруцешумጫ ጺ զаснубутр рсислաлխռና уςዕቸучርсн жуςебоպα ኔуδեнኟմарс в ухሎг ኪяκурокኬ. ቷшяጣ - шуዐоቨаጽ еቫօ. teoAw. Dla wi?kszo?ci nurków sprz?towych, a tym bardziej dla zwyk?ych ?miertelników doniesienia o rekordach pozostawania w bezdechu brzmi? jak bajka o ?elaznym wilku. Zapewne ka?dy z nas próbowa? kiedy? wstrzyma? oddech przez pewien czas, ale raczej ma?o komu uda?o si? to na d?u?ej ni? 60-90 sekund. Tymczasem aktualny rekord ?wiata Czecha, Martina Stepanka wynosi ponad 8 minut! * Nam wydaje si? to zupe?nie nierealne. I s?usznie. Osi?gni?cie wyniku zbli?onego do rekordu ?wiata, w ka?dej dyscyplinie sportu wymaga splotu kilku unikalnych okoliczno?ci – gotowo?ci poddania si? rygorystycznemu re?imowi treningowemu, ?elaznej konsekwencji w d??eniu do celu, specyficznych predyspozycji psychofizycznych, czyli tego, co umownie nazywamy talentem i wreszcie obecno?ci sponsorów gotowych finansowa? przygotowania zawodnika. Dla 99,99% z nas to wszystko jest nieosi?galne. Zapomnijmy wi?c o o?miu minutach. Czy oznacza to, ?e w takim razie wspomniane 90 sekund jest wszystkim, na co nas sta?? Otó? nie. Okazuje si?, ?e ka?dy z nas jest w stanie w miar? ?atwo zatrzyma? oddech na 3, a mo?e nawet i 4 minuty. Niemo?liwe? Mo?liwe! Rzecz w tym, ?eby odpowiednio zabra? si? do sprawy. Kilka przydatnych sztuczek jak to zrobi?? 1. Po pierwsze musisz sobie u?wiadomi?, ?e nie da si? zrobi? tego bez przygotowania, w czasie pi?ciominutowej przerwy mi?dzy k?ótni? z ?on?, a wyj?ciem na piwo. Do próby musisz przyst?pi? w stanie g??bokiego relaksu. Aby go osi?gn?? potrzebujesz CZASU i SPOKOJU. Zarezerwuj sobie oko?o trzech kwadransów, kiedy nikt nie b?dzie Ci? niepokoi?. Najlepiej zrób to wieczorem, na przyk?ad w sobot?, uprzednio wysy?aj?c rodzin? do kina. Po drugie nie przyst?puj do dzie?a po obfitym posi?ku. Najlepiej nie jedz nic w ci?gu 6 godzin poprzedzaj?cych prób?. Po trzecie wreszcie wybierz termin, kiedy b?dziesz w miar? wypocz?ty. Dlatego w?a?nie odpowiednim dniem b?dzie sobota. 2. Kiedy ju? rodzina pójdzie sobie do diab?a, znajd? odpowiednie miejsce do treningu. Wybierz cichy i ch?odny (wa?ne!!!) pokój np. sypialni?. Zamknij okna, ?eby odg?osy dochodz?ce z zewn?trz nie dekoncentrowa?y Ci?. Zga? ?wiat?o i przyjmij swobodn? pozycj?. My?l?, ?e najwygodniej b?dzie po?o?y? si? na wznak, cho? niektórzy preferuj? „zapadni?cie” si? w wygodnym fotelu. Na fotografiach mo?esz czasem zobaczy? pogr??onych w letargu Pipina lub Pelizzariego zastyg?ych w pozycji lotosu, ale nie my?l, ?e w ten sposób osi?gaj? oni swoje rekordowe wyniki. Abstrahuj?c od tego, ?e u nie wytrenowanej osoby lotos wywo?uje ogromne przeci??enia stawów, to utrzymywanie wyprostowanej pozycji wymaga sta?ego napi?cia mi??ni. Napi?cie mi??ni powoduje zwi?kszone zu?ycie tlenu, a wi?c skraca czas, jaki jeste? w stanie osi?gn??. A wi?c, zapomnij o lotosie. Po?ó? si? wygodnie i przyst?p do pierwszego etapu – relaksacji i rozlu?niania mi??ni. Wy??cz wszystkie my?li. Staraj si? uspokoi?, wyrówna?, a nast?pnie obni?y? rytm serca. W spoczynku jedynym pracuj?cym mi??niem jest mi?sie? sercowy, a wi?c im wolniej b?dzie pracowa?, tym mniej tlenu b?dziesz zu?ywa?. Nast?pnie rozpocznij spokojn? wentylacj?. Oddychaj powoli. Stopniowo wyd?u?aj i pog??biaj oddech. Odliczaj w my?lach i staraj si? oddycha? tak, by wydech trwa? przynajmniej 2 razy d?u?ej ni? wdech. Chodzi o to, ?e w trakcie ka?dego wdechu serce przyspiesza, a w trakcie wydechu zwalnia. Dlatego cykl, w którym wydech trwa d?u?ej ni? wdech sprzyja obni?eniu rytmu serca. Na przyk?ad mo?e to by? w uk?ad 4-4-8 (wdech – 4 sekundy, zatrzymanie oddechu w szczycie – 4 sekundy, wydech – 8 sekund). Mo?esz te? na koniec cyklu doda? 4 sekundy zatrzymania po wydechu. Pod koniec mo?esz wyd?u?y? cykl do uk?adu 8-8-16. Co bardzo istotne – oddychaj przeponowo! My, ludzie cywilizacji zachodu, wychowani jeste?my w duchu kultu fitnessu. Przyzwyczajeni jeste?my do wypinania klatki piersiowej i wci?gania brzucha. Oddychamy klatk? piersiow?, a w ten sposób pozostawiamy nie wykorzystane najwa?niejsze, dolne partie p?uc, które dotleni? mo?emy dopiero poprzez uruchomienie przepony (tzw. oddychanie Tai-chi). A wi?c, oddychaj przepon? lub mówi?c po ludzku – brzuchem. 3. Po oko?o dziesi?ciu minutach spokojnej wentylacji mo?esz przyst?pi? do pierwszej próby. Tu? przed ni? wykonaj trzy nieco szybsze i mocno pog??bione wdechy zako?czone krótkim, kilkusekundowym zatrzymaniem oddechu w samym szczycie. Ostatni wydech zrób do maksimum. W ostatnim wydechu postaraj si? wycisn?? z p?uc tyle powietrza ile si? da. Nast?pnie, najpierw przepon? nape?nij doln? cz??? p?uc, potem klatk? piersiow? ?rodkow? ich cz???. Na sam koniec odchyl lekko g?ow? do ty?u nabieraj?c powietrza do górnych dróg oddechowych. Teraz zamknij oczy, nie my?l o niczym, czekaj, ale wcze?niej... nie zapomnij w??czy? stopera. 4. Ka?de zatrzymanie oddechu sk?ada si? z dwóch faz. Pierwsza z nich – ?atwa tzw. easy going phase (faza ?atwa), to okres, kiedy bezdech przychodzi Ci bez problemu. Pod jej koniec zaczynasz coraz silniej odczuwa? potrzeb? zaczerpni?cia powietrza. Wtedy pojawia si? trudna faza druga – strugglig phase (faza walki). Towarzysz? jej skurcze przepony (contractions). Tu zaczyna si? prawdziwa walka. Osoby nie wytrenowane na ogó? nie docieraj? do tego stadium. Niska tolerancja na wysokie st??enie CO2 i brak psychicznej gotowo?ci do walki powoduj? „odpuszczenie” jeszcze przed pojawieniem si? pierwszych skurczy. Wp?yw na tak? decyzj?, na pewno ma te? p?yn?ce z braku do?wiadczenia wewn?trzne przekonanie, ?e d?u?ej wytrzyma? si? po prostu nie da. Okazuje si? jednak, ?e jest to przekonanie b??dne. Odrobina silnej woli umo?liwi Ci dotarcie do struggling phase i utrzymanie bezdechu przez okres od kilku do kilkunastu skurczy. Pami?taj jednak, ?e musisz by? mentalnie przygotowany na walk? z organizmem domagaj?cym si? ?wie?ego powietrza. Uprzedzam – to nie jest przyjemne, ale mo?liwe do wytrzymania przez jaki? czas. Wbrew pozorom nie stracisz przytomno?ci tak od razu. Jak d?ugo wytrzymasz zale?y od Twojej si?y woli oraz indywidualnej tolerancji (mo?liwej do podniesienia w wyniku treningu) na podwy?szone st??enie dwutlenku w?gla we krwi. 5. Nawet, je?li nigdy wcze?niej tego nie robi?e?, w pierwszej próbie powiniene? osi?gn?? wynik w okolicach, co najmniej, 60-90 sekund. Ale, uwaga – nie ko?czysz na tym! Aby uzyska? obiecane we wst?pie 3-4 minuty b?dziesz musia? pom?czy? si? jeszcze troch?. Konieczne b?d? kolejne trzy, a mo?e cztery próby. Najpierw jednak musisz powróci? do stanu relaksu. Po pierwszych kilku gwa?townych haustach powietrza ponownie uspokój oddech. Powró? do oddychania przeponowego i cyklu 4-4-8. Po oko?o 5 minutach wentylacji wykonaj drug? prób?. Tym razem uzyskasz wynik z pewno?ci? lepszy ni? poprzednio. Mo?e b?d? to 2 minuty, a mo?e wi?cej. Powtórz ca?? operacj? (5 minut wentylacji zako?czone wstrzymaniem oddechu) jeszcze raz i jeszcze raz. W ka?dej nowej próbie powiniene? uzyskiwa? d?u?szy czas. Za czwartym (a mo?e dopiero pi?tym) razem osi?gniesz swoje maksimum na dany dzie?. Jestem przekonany, ?e b?dzie to rezultat si?gaj?cy 3, a mo?e nawet 4 minut. Kilka wyja?nie?, dlaczego jest to mo?liwe? Co jest przyczyn? tego, ?e wraz z kolejnymi próbami osi?gane czasy staj? si? coraz d?u?sze? Nie chc? wchodzi? zbyt g??boko w nudn? fizjologi?, je?li jednak interesuje Ci? nie tylko JAK to zrobi?, ale równie?, DLACZEGO jest to mo?liwe, pewne wyja?nienia b?d? niezb?dne. 1. Po pierwsze rzecz? ogólnie znan? jest to, ?e odruch oddechowy wywo?ywany jest raczej nie przez niski poziom tlenu, a przez wysokie st??enie CO2 w krwi t?tniczej. Mówi?c jeszcze precyzyjniej nale?a?oby powiedzie?, ?e decyduje o nim pH, czyli kwasowo?? krwi, silnie zale?na w?a?nie od st??enia CO2 – im wi?cej CO2 tym krew bardziej kwa?na, pH ni?sze, a Tobie bardziej „chce” si? powietrza. W trakcie normalnego oddychania z ka?dym oddechem uzupe?niasz zapas tlenu i wyrzucasz nadmiar dwutlenku w?gla. Dzi?ki temu pH krwi utrzymuje si? na sta?ym poziomie, wynosz?cym oko?o 7,4. Dlatego mówimy, ?e proces oddychania jest podstawowym regulatorem kwasowo?ci krwi. Kiedy zatrzymujesz oddech, regulator ten przestaje funkcjonowa?, st??enie dwutlenku w?gla ro?nie, a wraz z nim spada pH. Tymczasem jednak istnieje te? drugi mechanizm reguluj?cy kwasowo?? krwi – czynno?? nerek. Nerki reguluj? pH krwi poprzez wydzielanie lub absorbowanie jonu bikarbonatu HCO3¯. Bikarbonat alkalizuje krew, a wi?c jego dzia?anie jest jakby odwrotne do zakwaszaj?cego dzia?ania CO2. Kiedy zatrzymujesz oddech, czyli unieczynniasz oddechowy regulator kwasowo?ci, wówczas uruchomiony zostaje mechanizm nerkowy. Nerki wydzielaj?c jon HCO3¯ b?d? neutralizowa? spadek pH wynikaj?cy ze wzrostu st??enia CO2. Rzecz w tym, ?e o ile oddychanie jest regulatorem bardzo „szybkim”, to nerki funkcjonuj? du?o „wolniej”, maj? wi?ksz? bezw?adno?? i w zwi?zku z tym ich dzia?anie zaczynasz odczuwa? dopiero po jakim? czasie. St?d konieczno?? wykonania serii 3-4 zatrzyma? oddechu zanim nadejdzie ta w?a?ciwa próba, kiedy st??enie jonów bikarbonatu, i co za tym idzie mo?liwo?? neutralizacji spadku pH osi?ga swoje maksimum. 2. Drug? przyczyn?, dla której Twoje wyniki poprawiaj? si? w miar? up?ywu czasu jest to, ?e po kilku próbach zatrzymania oddechu zaczyna odgrywa? rol? tzw. efekt ?ledzionowy. ?ledziona jest jakby rezerwuarem krwi. Efekt ?ledzionowy polega na tym, ?e organ ten kurczy si? uwalniaj?c do krwioobiegu dodatkowe ilo?ci krwinek, a wi?c i hemoglobiny. Na przyk?ad u japo?skich Ama (kobiety zawodowo zajmuj?ce si? po?awianiem pere? i ma??y na bezdechu) zaobserwowano 20-procentowe kurczenie si? ?ledziony, któremu odpowiada? 10-procentowy wzrost koncentracji hemoglobiny we krwi. Ta dodatkowa hemoglobina, w trakcie wentylacji poprzedzaj?cej zatrzymanie oddechu, przy??cza dodatkowe zapasy tlenu. Maj?c wi?cej tlenu w organizmie jeste? w stanie zatrzyma? oddech na d?u?ej. 3. Po trzecie kwasica (obni?enie pH) wywo?ywana wstrzymywaniem oddechu powoduje, ?e organizm powoli przestawia si? jakby na tryb oszcz?dzania tlenu. Organy peryferyjne uruchamiaj? procesy beztlenowe, krew (a wi?c i tlen) zaczyna by? dostarczana g?ównie do serca i mózgu, metabolizm ulega zwolnieniu, a ogólne zapotrzebowanie na tlen maleje. 4. Po czwarte wreszcie kolejne bezdechy prowadz? do lepszego ukrwienia p?uc, co sprawia, ?e w ka?dej kolejnej statyce s? one efektywniej wykorzystywane. Te procesy przystosowawcze maj? jednak granice swojej wydolno?ci. Po jej osi?gni?ciu przestaniesz poprawia? swoje wyniki, a nawet, wskutek post?puj?cej retencji dwutlenku w?gla, zaczn? si? one pogarsza?. Z regu?y maksimum mo?esz osi?gn?? gdzie? pomi?dzy trzeci?, a pi?t? prób?. Hiperwentylacja – tak czy nie? W tym miejscu warto wspomnie? o pewnej praktyce stosowanej czasem przez pocz?tkuj?cych nurków bezdechowych – hiperwentylacji (nadmiernym oddychaniu), czyli wykonywaniu serii przy?pieszonych i pog??bionych oddechów na krótko przed faz? bezdechu. Jak wiedz? wszyscy do?wiadczeni freediverzy jest to praktyka niezwykle niebezpieczna. Poprzez hiperwentylacj? obni?eniu ulega pocz?tkowe ci?nienie parcjalne CO2 w krwi t?tniczej (z normalnego poziomu wynosz?cego ok. 40 mm Hg, do 30, a nawet mniej). W konsekwencji opó?niony zostaje moment wyst?pienia odruchu oddechowego, co mo?e oznacza?, ?e pojawi si? on zbyt pó?no. W mi?dzyczasie poziom tlenu mo?e obni?y? si? tak, ?e nast?pi utrata przytomno?ci. W wodzie, przy braku asekuracji, mo?e to oznacza? nawet ?mier?. Oczywi?cie, je?li próby przeprowadzane s? w domu, na kanapie nic Ci nie grozi. Czy oznacza to, ?e w takich warunkach warto stosowa? hiperwentylacj?? Okazuje si?, ?e o dziwo te? nie! 1. Tak naprawd? korzy?? z hiperwentylacji odnosz? tylko pocz?tkuj?cy bezdechowcy. Chodzi tu o osoby, które ze wzgl?du na brak do?wiadczenia, odporno?ci na CO2 i psychicznej gotowo?ci do walki ze skurczami przepony, nie docieraj? do struggling phase. Hiperwentylacja powoduje wyd?u?enie fazy ?atwej - easy going phase – st?d lepsze wyniki nowicjuszy, po jej zastosowaniu. Jednak Ci, którzy docieraj? do fazy skurczów przekonuj? si?, ?e wprawdzie pojawiaj? si? one pó?niej, ale kiedy ju? wyst?pi? s? gwa?towne i bardzo cz?ste. W konsekwencji nawet zaprawiony w bojach bezdechowiec poddaje si? po 30-60 sekundach walki, a czasem i wcze?niej. Inaczej sprawa wygl?da, gdy hiperwerntylacja nie mia?a miejsca. Wtedy wprawdzie skurcze pojawiaj? si? wcze?niej, ale s? ?agodne i wyst?puj? z mniejsz? cz?stotliwo?ci?. Do?wiadczeni freediverzy wytrzymuj? nawet do 2 i wi?cej minut walki ze skurczami, (co przek?ada si? na kilkadziesi?t skurczy) osi?gaj?c ??czne czasy bezdechu d?u?sze ni? po hiperwentylacji. 2. Dodatkowym czynnikiem, który sprawia, ?e hiperwentylacja nie jest optymaln? metod? na breath up, czyli przygotowanie do wstrzymania oddechu jest to, ?e podnosi ona puls, co oczywi?cie zwi?ksza zu?ycie tlenu. 3. Jest te? i inna przyczyna, dla której nie warto si? hiperwentylowa?. Chodzi o to, ?e dla utrzymania przytomno?ci korzystne jest w?a?nie wysokie st??enie CO2 (do pewnych granic, powy?ej których wyst?puje zatrucie dwutlenkiem w?gla). Po pierwsze powoduje ono rozkurczenie (poszerzenie) t?tnic mózgowych – co sprzyja lepszemu ukrwieniu (a wi?c i dotlenieniu) mózgu. Drug? przyczyn? jest tzw. efekt Bohra (Christiana nie Nielsa). Chodzi o to, ?e wysoki poziom CO2 obni?a powinowactwo tlenowe hemoglobiny. Oznacza to, ?e ?atwiej uwalnia ona tlen i w konsekwencji skuteczniej dostarcza go do tkanek. Jest to efekt doskonale znany fizjologom. Powoduje on, ?e w intensywnie pracuj?cych tkankach, gdzie zu?ycie tlenu i zarazem produkcja CO2 jest najwi?ksza, hemoglobina oddaje wi?cej tlenu ni? tam, gdzie jego zu?ycie jest mniejsze. Mechanizm ten sprawia, ?e dystrybucja tlenu w organizmie jest bardziej efektywna. Dla bezdechowca efekt ten oznacza, ?e przy wy?szym st??eniu CO2 hemoglobina uwalnia wi?cej tlenu, co mo?e uchroni? go przed blackoutem. Tymczasem po hiperwentylacji, wskutek ni?szego st??enia CO2 tlen zostaje zatrzymany w krwioobiegu, a nurek traci przytomno?? mimo posiadania wystarczaj?cych jego zapasów we krwi! Jest tu jednak pewien kruczek. Ca?y problem polega na tym, ?e aby do?wiadczy? dobrodziejstw p?yn?cych z efektu Bohra, trzeba mie? bardzo wysok? odporno?? na CO2. Martin Stepanek przed swoj? rekordow? prób? nie hiperwentylowa? si?. Osi?gn?? wynik 8 minut i 6 sekund i nie straci? przytomno?ci w?a?nie dzi?ki temu, ?e wysokie st??enie CO2 u?atwia?o hemoglobinie pozbywanie si? tlenu i dostarczanie go do szarych komórek. Jednak skurcze przepony pojawi?y si? u niego ju? po oko?o 4 minutach. Nast?pne 4 minuty by? on w stanie wytrzyma? tylko dzi?ki swojej ekstremalnie wysokiej tolerancji dwutlenku w?gla. Kilka rad na zako?czenie Po tym, mo?e nieco przyd?ugim ust?pie o fizjologii, wspomn? jeszcze, ?e je?li zatrzymanie oddechu zacznie Ci? pasjonowa? i b?dziesz chcia? osi?ga? coraz lepsze wyniki, to konieczny stanie si? odpowiedni trening podnosz?cy poziom tolerancji na CO2. B?dziesz równie? musia? popracowa? nad ró?nymi wariantami prep-pocedures, czyli procedur przygotowawczych. Ze wzgl?du na to, ?e kluczem do sukcesu w tej dyscyplinie jest umys? wskazane b?dzie ?wiczenie yogi ze szczególnym uwzgl?dnieniem pranayamy – dziedziny po?wi?conej technikom oddechowym. Pami?taj jednak, ?e statyka jest dyscyplin?, w której zdarzaj? si? okresy, kiedy przez d?ugi czas nie rejestruje si? ?adnego progresu. Oczywi?cie dzia?a to bardzo frustruj?co. Zamiast jednak poddawa? si? nale?y wtedy nieco odpu?ci?. Nie trzeba ka?dego dnia ustanawia? nowego personal best (rekord ?yciowy). Lepiej urozmaica? trening i ?wiczy? ró?ne sekwencje. Mog? to by? na przyk?ad serie sta?ej d?ugo?ci bezdechów z coraz krótszymi przerwami na wentylacj? lub odwrotnie – serie bezdechów coraz d?u?szych z krótkimi, ale sta?ej d?ugo?ci okresami wentylacji. Ilo?? mo?liwych kombinacji jest nieograniczona. Od czasu do czasu nale?y zrobi? sobie d?u?sz? przerw? w treningach. Cz?sto po takiej w?a?nie przerwie przychodzi dzie?, kiedy ustanawia si? swoje nowe personal best. A wi?c czekaj, poszukuj i nie zniech?caj si?. Sam jestem przyk?adem osoby, która by?a ju? na pograniczu podj?cia decyzji o rezygnacji z uprawiania tego sportu. Dlaczego? Kiedy powa?nie zacz??em traktowa? bezdechy trafi?em na opis procedury przygotowawczej, taki mniej wi?cej jak przytoczony przeze mnie powy?ej. Po raz pierwszy w ?yciu zamiast pojedynczej wykona?em seri? statyk i... w ostatniej, czwartej próbie doszed?em do 5 minut! By?em pod wra?eniem. Zacz??em ju? snu? swój sen o pot?dze. Skoro – my?la?em – jako kompletny nowicjusz, od pierwszego strza?u osi?gn??em taki wynik, to lada moment przekrocz? 6 minut, a za rok pobij? rekord ?wiata. A co by?o dalej w rzeczywisto?ci? Przez nast?pne 10 miesi?cy, mimo treningów, nawet nie zbli?y?em si? do tamtego pierwszego rezultatu. Mija?y tygodnie i miesi?ce, a nic si? nie zmienia?o. Frustracja osi?gn??a niebezpieczny poziom. I wreszcie, kiedy wydawa?o si?, ?e ju? nic z tego nie b?dzie, powtórzy?em owe nieszcz?sne 5 minut. Potem uda?o mi si? to jeszcze kilkakrotnie, a? wreszcie po prawie dwóch latach (dopiero!) „pobi?em” ten wynik o 12 sekund. Po nast?pnych kilku miesi?cach, zupe?nie przypadkiem spróbowa?em innej procedury przygotowawczej i... dotar?em do ponad 6 minut. Jak wi?c wida?, nale?y mie? du?o cierpliwo?ci, stale poszukiwa? i nie poddawa? si?, czego i Tobie - Czytelniku ?ycz?. *Obecnie (stycze? 2010) rekord ?wiata nale?y do Francuza Stephane'a Mifsuda i wynosi 11:35. Autor: Tomek „Nitas” Nitka Wspó?praca przy opracowaniu zagadnie? fizjologicznych: Krzysiek Mierzecki „Naphi”
Martin Petrus, trener świadomego oddechu, zdradza tajniki freedivingu. W rozmowie z Dorotą Wellman i Marcinem Prokopem wyjaśnia, czy nurkowanie bez sprzętu jest sportem dla każdego i jak przygotować się do zejścia pod wodę bez tlenu. Jego opowieści dosłownie zapierają dech. Czym jest freediving?Freediving to praktyka nurkowania na zatrzymanym oddechu. Nie używa się dodatkowego sprzętu, który by zapewniał dodatkowe powietrze pod wodą. W praktyce wygląda to tak, że zatrzymuje się oddech i schodzi pod wodę. Swobodne nurkowanie jest zarówno dyscypliną sportową jak i formą spędzania wolnego Martina Petrusa feediving jest dopełnieniem pracy ze świadomym oddechem. Jak zaznacza, ten rodzaj nurkowania pozwolił mu jeszcze lepiej zrozumieć techniki oddechowe i medytacyjne, które wcześniej praktykował tylko na lądzie. - Dla mnie jest to nie tylko dyscyplina sportowa, ale także ścieżka rozwoju osobowości - zaznacza. - Bardzo dobrze łączy się z technikami oddechowymi, których uczę. Podczas freedivingu możemy doświadczyć niesamowitego zatrzymania i spokoju, nauczyć się czuć swoje ciało i zbadać, co dzieje się w naszym umyśle. Właśnie dlatego freediving jest dla mnie genialny - dodaje. Jak rozpocząć przygodę z freedivingiem?Freediving może być sportem dla każdego. Nie trzeba mieć wyjątkowych umiejętności, żeby zacząć. Oczywiście dobrze jest pływać, ale nawet jak nie pływamy dobrze to dostajemy długie płetwy, które dają nam niesamowitą łatwość poruszania się w wodzie. Z kolei praca nad oddechem może przynieść wymierne skutki nie tylko pod wodą. - To jest taka pętla zwrotna - wyjaśnia Martin. - Z jednej strony techniki oddechowe, które ćwiczymy na sucho, mogą być bardzo dobrym wstępem do takiej dyscypliny jak freediving. Z drugiej strony może być też praktyką, która pozwala nam świadomiej oddychać na co dzień. Podstawową zasadą we freedivingu jest relaks. Jeśli jesteśmy rozluźnieni, możemy lepiej wyrównywać ciśnienie, dłużej wstrzymywać oddech. Techniki, których uczę, mające po 2 tys. lat, to tego właśnie się sprowadzają - tłumaczy. Choć ciężko sobie wyobrazić dobrowolne zatrzymanie oddechu na kilka minut, to wszystko jest kwestią odpowiedniego treningu. - Możemy ten czas wydłużyć, na początku walczymy z dyskomfortem, ale można się do niego przyzwyczaić - przekonuje. - Mamy niesamowity potencjał i każda osoba jest w stanie wstrzymać oddech na dużo dłużej niż nam się wydaje - podsumowuje. Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Pełne odcinki zobaczysz na serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. także:Autor:Adam BarabaszŹródło zdjęcia głównego: Dzień Dobry TVN
Nurkowanie na wstrzymanym oddechu to dyscyplina sportu, która wymaga wieloletniego treningu. Każdy kto poważnie podchodzi do tego sportu musi zdawać sobie sprawę, że aby osiągnąć bobry wynik należy odpowiednio przygotować się pod względem fizycznym oraz mentalnym. Skąd wiedzieć jak trenować? Zanim przygotujemy sobie konkretny plan treningowy powinniśmy poznać fizjologię oddychania oraz krótko- i długoterminowe mechanizmy adaptacyjne. Czym zatem jest oddychanie? Oddychanie jest aktem automatycznym, który jednak może być kontrolowany świadomie. Jest kilka mechanizmów, które włączają automatyzm oddechowy: zwiększone ciśnienie parcjalne dwutlenku węgla (hiperkapnia) powyżej 45 mm Hg (receptory zatoki tętnicy szyjnej); zmniejszone ciśnienie parcjalne tlenu we krwi (hipoksja) do ok 40 mm Hg (receptory rdzenia przedłużonego); zmiana napięcia w miąższu płuca wynikająca ze zmian wypełnienia płuca powietrzem; Pierwszym bodźcem, który włącza automatyzm oddechowy i odpowiada za chęć nabrania powietrza jest zwiększenie zawartości CO2 we krwi. Należy pamiętać jednak, iż stan taki nie jest jednoznaczny z deficytem tlenowym. Mechanizm ten włącza się jako pierwszy bowiem duża ilość CO2 we krwi nie stanowi takiego zagrożenia, jak zmniejszona ilość tlenu. Wiedza taka jest bardzo przydatne dla osób nurkujących na wstrzymanym oddechu. Reakcja na zwiększenie CO2 przekazuje nam informację, że powinniśmy nabrać powietrze, jednak znając mechanizmy ostrzegawcze mamy świadomość, że możemy przedłużyć okres bezdechu o pewien czas, do momentu prawdziwego deficytu tlenowego. Oczywiście bardzo ważne jest, aby nie lekceważyć znaków jakie daje nam organizm. Z własnego doświadczenia wiem, że gdy zaczynam odczuwać umiarkowany niepokój powinienem się wynurzyć, by zaczerpnąć tchu. Według fizjologów czas potrzebny na wyrównanie prężności gazów, zarówno tlenu jak i dwutlenku węgla, to 0,25 s. Oznacza to, że przez taki czas krew musi mieć kontakt z powietrzem pęcherzykowym aby nastąpiło pełne wyrównanie zawartości gazów do stanu fizjologicznego (O2 – 100 mm Hg, CO2 – 40 mm Hg). Względnie bezpieczni jesteśmy jednak dopiero po około 30 sekundach od rozpoczęcia oddychania po okresie bezdechu. Pamiętajmy jednak, iż spóźniona reakcja odruchowa na niedotlenienie, tzw. odruch Cushinga, czyli zmniejszenie przepływu krwi przez naczynia mięśni, skierowanie jej do mózgu, często połączone z utratą świadomości, może się pojawić nawet do minuty od zakończenia fazy bezdechu. Aby poznać podstawy treningu bezdechowego należy także orientować się nieco w sprawach dotyczących układu krążenia i przenoszenia gazów przez krew. Bardzo ważny jest fakt, iż transport tlenu i dwutlenku węgla różni się między Tlen przenoszony jest głównie przez połączenie z hemoglobiną, natomiast dwutlenek węgla rozpuszcza się w osoczu i występuje w postaci słabego kwasu węglowego. Dzięki temu może występować stan zwiększonej ilości CO2 przy prawidłowej ilości O2, oraz zmniejszonej ilości tlenu przy prawidłowej ilości CO2. Pozwala to nam na wykonywanie treningów ukierunkowanych na zwiększenie tolerancji niedotlenienia bądź zwiększenia ilości CO2 we krwi, tzw. zakwaszenia krwi. Mechanizmy adaptacyjne organizmu na bezdech i niedotlenienie można podzielić na krótkoterminowe i Krótkoterminowe mechanizmy adaptacyjne to takie, które pozwalają nam na zwiększanie okresów bezdechowych podczas jednego powtórzenia bądź jednej serii bezdechów. Do mechanizmów krótkoterminowych zaliczyć można: występowanie układów buforowych, czyli substancji wiążących CO2 i zmniejszających jego toksyczność, bądź ułatwiających usuwanie go z organizmu drogami innymi niż płuca; usuwanie CO2 z organizmu przez nerki; dzięki temu, że CO2 jest rozpuszczone w osoczu w postaci kwasu węglowego, możliwe jest usunięcie nadmiaru tego kwasu przez nerki; odruchowe zmniejszenie przepływu krwi przez mięśnie i skierowanie jej do centralnego układu nerwowego; odruchowe rozluźnienie mięśni, zmniejszające szybkość przemiany materii a co za tym idzie pobór tlenu przez mięśnie; odruchowe zwolnienie pracy serca na kontakt twarzy z wodą; Długoterminowe mechanizmy pozwalające nam na zwiększenie czasu ekspozycji na niedotlenienie to: usprawnienie filtracji nerkowej; pogłębienie odruchów związanych z dystrybucją krwi w organizmie; zwiększenie ilości krwinek czerwonych przez zwiększenie wytwarzania erytropoetyny (niedotlenienie nerki powoduje wydzielenie nerkowego czynnika erytropoetycznego – REF, który przekształca jedno z białek krwi, globulinę, w erytropoetynę); zwiększenie stężenia 2,3-dwufosfoglicerynianu na powierzchni krwinek czerwonych, substancji zwiększającej powinowactwo hemoglobiny do tlenu (ułatwia wiązanie tlenu przez hemoglobinę); modyfikacja czułości chemoreceptorów na zmiany prężności gazów we krwi; Jeżeli już znamy podstawy fizjologii nurkowania na bezdechu, zajmijmy się treningiem. W internecie można znaleźć wiele propozycji na przeprowadzenie treningu bezdechowego. Zestawienia tabelaryczne określają precyzyjnie okresy okresy bezdechu jak i oddychania. Osobiście uważam, że trening powinien być dostosowany do informacji jakie dostajemy z organizmu. Różnimy się bowiem między sobą i trudno jest bazować na uśrednionych zestawieniach wytycznych treningowych. Ogólnie rzecz ujmując, w kontekście treningu bezdechowego pod względem fizjologicznym należy mówić o kształtowaniu dwóch podstawowych cech. Pierwsza to zwiększenie tolerancji na zakwaszenie krwi (zwiększenie CO2). W tym rodzaju treningu okres natleniania powinien być na tyle krótki aby spowodować kumulację CO2 we krwi jednocześnie okres bezdechu powinien być tak dostosowany aby nie doszło do usunięcia tlenu poniżej granicy powodującej aktywację receptorów reagujących na zmiany zawartości tlenu we krwi. Nie mogę podać czasów ponieważ każdy ma inny stopień zaawansowania w treningu. Ja ten rodzaj treningu wykonuję w dynamice tak, że pływam krótkie odcinki (25m) z umiarkowaną prędkością i bardzo krótkimi przerwami trwającymi 2-5 oddechów i robię około 10-15 powtórzeń. W statyce korzystam z tych samych dyrektyw dotyczących długości bezdechu (dla mnie jest to 2 min) i ilości oddechów (2-5). Zupełnie inaczej ma się sprawa z treningiem skierowanym na zwiększenie tolerancji na zmniejszoną zawartość tlenu we krwi. Trening taki polega na tym, aby czas (dla statyki) i dystans (dla dynamiki) był maksymalny a przerwa trwała do pełnego wypoczynku i natlenienia krwi. Dla mnie ilość oddechów wykonanych podczas okresu natleniania to 15-20. Jak przygotować się do wykonania treningu? Podkreślę po raz kolejny że jest to bardzo indywidualna Ja przygotowuję się w następujący sposób: 2-5 minutowy odpoczynek, wykonuję wtedy ćwiczenia oddechowe polegające na świadomym kierowaniu powietrza do różnych części płuc. Dolne płaty aktywuje się przez oddech torem przeponowym (podczas wdechu brzuch musi się uwypuklić a podczas wydechu wpukla się). Środkowe i górne płaty płuc aktywuje się przez oddychanie torem mieszanym i piersiowym (warto wykonywać zgięcia kręgosłupa do boku w celu aktywacji obszarów płuc znajdujących się po przeciwnej stronie do kierunku zgięcia oraz unoszenia barków przy rękach opartych o kolana bądź uda w pozycji stojącej np. przy brzegu basenu). Oddechy powinny być wykonywane bardzo wolno a wydech powinien być dwa razy dłuższy niż wdech (pełne przewentylowanie płuc i pełne natlenienie krwi daje nam wstrzymanie oddechu na 2-4 sekund). Po zakończeniu takiego przygotowania płynę 7-10 basenów na rozgrzewkę. Podczas płynięcia skupić się należy na maksymalnym rozluźnieniu mięśni tułowia. Podczas rozgrzewki aktywują się i usprawniają mechanizmy adaptacyjne, a w szczególności spadek napięcia mięśniowego i przemiany materii oraz wzrost filtracji krwi przez nerki (warto się więc wysikać przed pływaniem). Po rozgrzewce robię to co zaplanowałem podczas treningu (pływanie ciągiem długich dystansów, pływanie krótkich dystansów, dynamika przerywaną statyką czy zabawy w wodzie typu marsz po dnie z różną ilością oddechów, pełna dowolność wskazana). Gdy poważnie podchodzisz to treningu bezdechowego należy go wzbogacić o treningi aerobowe np. jazda na rowerze, bieganie, pływanie (na powierzchni). Pamiętajmy o tym aby wykonywać treningi w pełnej asekuracji! Trening w wodzie zawsze niesie zagrożenie utraty przytomności, tylko trening z partnerem może zapobiec tragedii!
Padł kolejny rekord Guinnessa we freedivingu, czyli nurkowaniu na wstrzymanym oddechu. Rosjanin Aleksiej Mołczanow zanurkował na głębokość 80 metrów, gdzie spędził ponad trzy minuty w bardzo zimnej wodzie i pod grubą warstwą lodu. Nagranie robi wrażenie! Aleksiej „The Machine” Mołczanow to wielokrotny mistrz i rekordzista świata we freedivingu. W marcu po raz kolejny zapisał się w Księdze rekordów Guinnessa. Tym razem wypłynął na głębiny Bajkału – najstarszego i najgłębszego jeziora na świecie. Zanim tego dokonał, przeprowadził odpowiednią rozgrzewkę – z pomocą specjalnej liny, ubrany w piankę oraz monopłetwę, schodził kolejno na głębokość 45 i 65 metrów. Jego celem było pobicie rekordu 77 metrów należącego do rodaka Andrieja Matwiejenki. Następnego dnia przystąpił do zadania. Przez wycięty piłą motorową przerębel wszedł pod lód o grubości metra razem z sędziami i operatorami kamer. Temperatura powietrza wynosiła minus 10 stopni Celsjusza, a wody – plus trzy stopnie. Mołczanow musiał samotnie dotrzeć do umieszczonej na 80 metrach platformy, gdzie czekała przymocowana kartka. Ciśnienie wynosiło tam około dziewięciu atmosfer, co znacznie zmniejszało objętość powietrza w płucach. Zabrał kartkę na powierzchnię, by potwierdzić, że się udało. Wszystko zajęło mu dokładnie 2 minuty i 53 sekundy. „Było bardzo ciemno, słychać było szum Bajkału i trzaski lodu. Zazwyczaj nurkuję w ciepłej wodzie i te warunki bardzo różnią się od tych, do jakich jestem przyzwyczajony. Tutaj jest trudniej – szybciej zamarzasz, a w ciężkim skafandrze nie jest łatwo, za to znacznie ciekawiej” – powiedział rekordzista. Nagranie z jego spektakularnego wyczynu potwierdza, jak ekstremalne panowały tam warunki!
nurkowanie na bezdechu trening